strona autorska
Robert S Węgrzyn

Wypoczynkowa praca zdalna

#życie #przemyślenia #ludzie #relacje #koronawirus #kraj

Dopadła nas pandemia. Praca zdalna, dla niektórych firm jeszcze do niedawna niewyobrażalna, nagle stała się faktem. Zapewne gdyby potrwało to miesiąc lub dwa, wielu pracodawców wróciłoby do "normalnych" rozwiązań. Jednak przedłużające się obostrzenia powodują, że szefowie i księgowi zaczynają liczyć i wychodzi im czarno na białym, że praca zdalna się opłaca. Oczywiście w tej konkretnej sytuacji, gdy nie mamy jeszcze unormowanych praw i obowiązków pracowników. Pewnie, w krótkim czasie pojawią się reguły takiej pracy. Pracodawcy dowiedzą się o nowych obowiązkach i jakichś rekompensatach dla pracowników. Pracownicy też zapewne zostaną ujęci "w ramki". Skutki nowego podejścia pracodawców widać już dzisiaj. Coraz więcej powierzchni biurowych do wynajęcia. Nowe podejście do bezpieczeństwa danych. Przenoszenie danych firm do chmury itd.

Jednak jest jeszcze coś, co jest trudno uchwytne dla pracodawców, a i sami pracownicy nie do końca sobie to uświadamiają. Chodzi mianowicie o podejście do pracy i do sposobu jej wykonywania. Następuje powolna ewolucja od podejścia czasowego na podejście zadaniowe. Tak pracodawcy jak i pracownicy w coraz większym stopniu uświadamiają sobie, że bardziej istotne jest wykonanie zadania na czas niż sam czas poświęcony na realizację zadania.

Częstym błędem osób zarządzających, jeszcze do niedawna było ustalanie celów na bardzo ogólnym poziomie. Zadanie było traktowane jako całość. Nawet skomplikowane projekty rzadko były dzielone na mniejsze elementy. Przy pracy zdalnej okazuje się to niezbędne. Odpowiednie podzielenie zdań na mniejsze elementy i określenie dla nich harmonogramu okazuje się jedyną słuszną drogą. Przekłada się to też na jakość pracy pracownika. Dzięki otrzymaniu bardziej precyzyjnych i czytelnych zadań, możliwe się staje dość elastyczne zarządzanie własnym czasem.

Praca zdalna niesie też ze sobą określone wymagania, tak dla pracodawców jak i dla pracowników. Pracownik musi się nauczyć zarządzać swoim czasem. Przebywając w biurze było to mniej istotne, bo było się "w pracy" i właściwe nic innego nie można było zrobić. Pracując z domu, trzeba godzić ze sobą wiele innych czynności, które wynikają z tego, że jesteśmy w środowisku, które do niedawna było raczej kojarzone z odpoczynkiem. Trzeba zwrócić baczniejszą uwagę na planowanie. Przestać myśleć, że te osiem godzin to powinniśmy spędzić przed ekranem komputera. W rzeczywistości, możliwe jest pogodzenie pracy i życia rodzinnego jednak trzeba sobie uświadomić, że wykonując prace domowe w trakcie oficjalnych godzin pracy, często będziemy musieli poświęcić trochę czasu później na wykonanie powierzonych nam zadań. Jednym słowem, w coraz większym stopniu powstaje mieszanka pracy i życia prywatnego. Im szybciej pracownik sobie to uświadomi tym łatwiej znajdzie się w nowej sytuacji. Ta homogenizacja życia staje się faktem i im szybciej to do nas dotrze tym łatwiej znajdziemy balans pomiędzy pracą, a życiem rodzinnym.

Docelowo, każdy mogący pracować zdalnie, dostrzeże jeszcze inne możliwości. Skoro da radę połączyć pracę z życiem prywatnym to przestaje być istotne skąd tę pracę wykonujemy. Jeszcze niedawno, nasze miejsce zamieszkania było ściśle powiązane z naszą pracą. Powoli staje się to jednak nieaktualne. Co stoi na przeszkodzie, aby pracować zdalnie z pięknych okoliczności przyrody. Dla jednych będzie to działka nad jeziorem dla innych góry, a dla jeszcze innych jakiś kraj nadmorski. Właściwie jedynym ograniczeniem są przepisy UE, które warunkują poziom minimalnej płacy, podatki itp. od tego w którym kraju wykonujemy pracę. Myślę jednak, że życie wymusi zmianę tych przepisów. Docelowo można się spodziewać powstania specjalnych osieli np. na wybrzeżu Adriatyku, które będą pełnić rolę mieszkania i powierzchni biurowych jednocześnie. Jednak do tego pewnie jeszcze kilka lat. Taki model łączenia pracy z życiem codziennym i wypoczynkiem można już obserwować od pewnego czasu w niektórych zawodach. Znam osobiście ludzi, którzy potrafią wybrać się na trzytygodniowe wakacje nie biorąc urlopu. W tej chwili dotyczy to jedynie niektórych wolnych zawodów jednak w niedalekiej przyszłości sytuacja może się zmienić diametralnie. Zapewne w niedługim czasie, ceny nieruchomości w atrakcyjnych miejscach mogą znacznie wzrosnąć.

Pandemia przewartościowała w naszym życiu wiele rzeczy i zapewne jeszcze wiele przewartościuje.

Robert Węgrzyn, Warszawa 26.10.2020

 

Więcej artykułów ...

Jeśli się podobało ... udostępnij

 

© ARTBAZAR.PL - 2004:2024
Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie lub inne publikowanie tylko za zgodą autora.